Zmienić prezydenta ? Lech Wałęsa sądzi, że nie, ale nie popiera też Kandydata, uważając, że jego oponent nie jest dostatecznie mądry. To bardzo ważne stwierdzenie. Lech Wałęsa ma swoją mądrość i ma przecież doświadczenie.
Osobiście myślę, że sprawa jest bardziej skomplikowana. Tegoroczne wybory prezydenckie w Polsce dokonują się w specjalnym momencie ewolucji społecznego myślenia w Polsce, ale i w świecie. W okresie kryzysu, który dotyka bardzo wielu i nie jest tylko kryzysem gospodarczym. Jest też kryzysem politycznym nowego typu, coraz oczywiściej związanym z radykalnym islamizmem.
Domyślam się, że były prezydent o tym wszystkim myśli oceniając mądrość, jaką powinien dysponować przyszły prezydent Rzeczpospolitej. Bowiem za niegodne uważam, ja, zwykły polski emeryt, w dodatku już bardzo stary, wszechobecne w polskich mediach kłamstwo i nienawiść, pokazywanie na ekranie obrazów Tadeusza Mazowieckiego w kłębach ognia, w świadomie wybranych, odstraszających pozach, mających u czytelnika wywołać odruch pogardy... Nie jest godne Polski i języka polskiego aby w sposób haniebny poniżać inaczej myślącego, aby do absurdu ulegać łatwości która teraz na tyle nadużyć pozwala ...
Zwykły emeryt, nie pozbawiony jednak pewnego doświadczenia, uważam też, że mądrość prezydenta mojego kraju będzie musiała objąć źródła i postrzec konsekwencje islamu, uzdolnić się do refleksji nad sprawami kościoła i religii w Polsce, inspirować i rozwijać postęp społeczny i obywatelski Polaków, inspirować w ich postawach ludzkość i solidarność i szacunek dla inaczej myślących.
Stary człowiek, już trochę poza stojący, marzę sobie aby ten Ważny Człowiek przywrócił w Polsce zapomniany ład z dawnych czasów, kiedy słowo SLOWO dla ludzi znaczyło, a sprawiedliwość SPRAWIEDLIWOSC.
Jędrzej Bukowski