Dowiaduję się, w Heidelbergu zmarł wczoraj Andrzej Vincenz. Był synem Ireny i Stanisława, był profesorem slawistyki w universytetach w Heidelbergu i w Getyndze.
Spotkałem Andrzeja w roku 1988 we Francji, w okolicach Grenoble. Byliśmy sąsiadami i odbywaliśmy długie spacery w pobliskim lesie, dyskutując o sytuacji w Polsce. Pamiętam jego przejmowanie się polską kulturą, a szczególnie, odziedziczoną z pewnością po ojcu pasję do wszystkiego co słowiańskie.
15 październik 1988, La Combe de Lancay
Jestem do dziś pod wrażeniem tych spacerów. Andrzej był serdeczny i ciepły. Jak jego Matka, którą miałem szczęście poznać i która była z nami w czasie konferencji z okazji 100 letniej rocznicy śmierci Stanisława.
15 październik 1988, La Combe de Lancay, obok Ireny Vincenz jeszcze aktywny pr. C.G.Kiss z Budapesztu
Dobrze, że byli! Są przecież, nie tylko w mojej pamięci!
Jędrzej Bukowski