Overblog
Editer l'article Suivre ce blog Administration + Créer mon blog
7 mars 2011 1 07 /03 /mars /2011 09:12

Odzyskałem go wczoraj, dzięki panom K. Zestarzał się przez 20 lat w Krośnie, przechowany przez moich przyjaciół Owoców od czasu wizyty Jana Pawła II. Wrócił do mnie z innej epoki, i nasuwa mi z Ingardena wzięte pytanie o sposób istnienia czasu.

 

Wśród ogromnego tłumu, w słońcu, był z nami, wspaniały, już osłabiony Papież. Opowiedział właśnie o chodzeniu po górach, na Jego sposób malowniczo i zabawnie, topograficznie prawie. W tłumie moi gospodarze i Bohdan C., który mile zaskoczył mnie swoją obecnością. Spędziłem w ich mieszkaniu parę dni, które do dziś pamiętam. Dyskutowaliśmy o Polsce (o czym mozna było wtedy dyskutować ?) wiele godzin przed Wizytą. Potem parasol nas osłaniał i pozwalał nam chłonąć Jego słowa.

 

W roku 1990 z Izbą Rolniczą w Grenoble myśleliśmy o tym jak pomoc rolictwu polskiemu. Przyjechał Jerzy Owoc z delegacją i spędzili we Francji kilka dni. Byli też u nas w Revel. Jeden z nich pomagał nam budować dom. Został potem posłem do Sejmu RP. W Krośnie powstała Izba Rolnicza.

 

Parę miesięcy temu dowiedziałem się, że panowie K. wybierają się do Polski i że beda w okolicy Krosna. Poprosiłem ich o przysługe i zadzwoniłem do O. Pierwsze słowa Pani były : "To pan Jędrzej ? Pan zostawił u nas parasol !". Mówila też o chorobie męża ... I znowu stanęły mi w pamięci wszystkie z nim rozmowy, spacery po Krośnie, jego praca w nowej polskiej administracji, entuzjazm i projekty, jego życzliwosc i jego wiara.

 

I myslę o moich przyjaciołach z wdziecznością.

 

Jędrzej Bukowski, 7 marzec 2011 

 

Partager cet article
Repost0

commentaires

J
<br /> Na wstępie się przedstawię - Barbara Skoczypiec z domu Owoc - córka Wandy i Henryka Owoców z Krosna.<br /> Właśnie przed chwilą Mama do mnie dzwoniła i przedstawiła sprawę parasola. Odnalazłam Pańskiego bloga i później Jej go przedstawię.<br /> Jest tam jeden błąd, pisze Pan ,że Jerzy Owoc przyjechał z delegacją a to był Henryk :) Jerzy był bratem mojego Taty. A z tego co pamiętam, choć mała wtedy byłam to w Grenoble był Tata z delegacją<br /> z miasta.<br /> Serdecznie pozdrawiam<br /> Barbara<br /> <br /> ---Wyslany mail'em 7 marca 2011<br /> <br /> <br />
Répondre
0
Pani Barbaro, Dla Pani Matki i dla Pani składam w Wielki Piątek bardzo serdeczne życzenia o dużo dobrych myśli. Proszę powiedzieć Matce jak bardzo cieszyliśmy się z naszej wizyty u Niej dwa lata temu, i że często wspominam pobyty w Krośnie i spotkania<br /> z Pani Ojcem. Jędrzej Bukowski, 2015