Overblog
Editer l'article Suivre ce blog Administration + Créer mon blog
26 mai 2014 1 26 /05 /mai /2014 14:02

Przeczytałem blog Ryszardy Pelc. Tekst żony bliskiego człowieka przypomniał mi wydarzenia z mojej przeszłości.


1942-06-00 Ala a  

 

Odpomniał zdjęcie mojej matki, ze złych czasow pobytu w Lublinie i jej aresztowania, w roku 1942 na Zamku lubelskim.

Kartka-od-wujka-copie-1.jpg

A także kartkę z obozu pracy przymusowej z Niemiec z roku 1944, z życzeniami od Wuja Jana.

Piszę o tym w moim życiorysie. Do zdjęć skłonił mnie Dzień Matki i to, że Ryszarda wspomniała o przeżyciach Ojca mojego szkolnego kolegi Karola.

W niedzielę były wybory do Parlamentu Europejskiego. Z wrażeń z przeszłości wieje strach. Czy jest możliwe, żeby przeszłość powróciła? czy naprawdę istnieją jeszcze (już?) hitlerowcy ? Czy mój niegdysiejszy kolega z pracy w Uniwersytecie Warszawskim, Janusz-Korwin Mikke, właśnie wybrany na posła do Brukseli, rzeczywiście "będzie rozwalał" zgromadzenie, którego programowo nie uznaje ?

Jeden z przywodców lewicy francuskiej łamiącym się głosem prosił Francuzów o powrót do wartości. Brzmiało to godnie i prawdziwie, co prawie nieobecne we francuskiej zagłośnionej telewizji.

Wczoraj okazało sie, że drogo kosztowała kampania prezydencka poprzedniego prezydenta. Tak drogo, że koszty moga być politycznie nie do spłacenia.

Coraz trudniej mi żyć w czasach, kiedy wysoki urzędnik finansóświata zadaje się z pokojową w hotelu, kiedy prezydent Francji jeździ skuterem do kochanki, kiedy na kampanię prezydencką wydaje sie astronomiczne sumy bez pokrycia, kiedy uczciwym ludziom coraz trudniej przeżyć do pensji, czekać na zapomogę.

Czy zaproszeni przez Franciszka prezydenci zwaśnionych sasiednich państw przyjadą do Watykanu?

Czy Putin rzeczywiście uzna wybory prezydenckie na Ukrainie? 

Jędrzej Bukowski

 

 

 

 

 

Partager cet article
Repost0

commentaires