„Platformę współdziałania społecznego ludzi o różnych poglądach na świat ustalać trzeba wokół zjawisk życia społecznego, w szczególności wokół konkretnych jego przejawów. Tam, w trosce o wspólne dobro narodu, powinni spotykać się ludzie różnych orientacji ideowych, znajdując najbardziej w danych warunkach trafne wspólne rozwiązania” pisał Tadeusz Mazowiecki w pierwszym numerze Więzi w roku 1958.
W kwietniu 2014 roku, we Francji ukazała się książka francuskiego prawnika Jean Pick poświęcona sprawie wolności religii w „République” i duchowi laickości.
Jean Pick, profesor historii państwa i stosunków między państwem i religią, jest chrześcijaninem. Rozważania swoje zaczyna od refleksji nad treścią pojęcia „République”, przypominając, że poza fundamentami, które zawiera republikańska dewiza: wolność, rowność i braterstwo, pojęcie to odnosi się także do „przestrzeni”, do terytorium, na którym ludzie każdego pochodzenia, wyznający różne wyznania, i mający wszystkie kolory skóry żyją razem.
Ta przestrzeń, która dzielimy z innymi jest źródłem konfliktów politycznych, gospodarczych, społecznych i religijnych. O ile dążenie do wielkich swobód publicznych, takich jak pragnienie wolności praw, można opisać znając ich znane daty i okoliczności historyczne, o tyle wymogi braterstwa ustępuja często na drugi plan wobec bardziej konkretnej solidarności. A przecież to braterstwo właśnie jest umożliwia życie razem. Bez braterstwa „République” jest tylko słowem” zakłada profesor Pick.
Francuskie słowo „République” pozostawiłem w oryginale, a to dlatego, że Autor używa, po polsku, ważnego dla Polakow słowa „Solidarność”.
O francuskiej „laickości” pochodzącej aż od greckiego „laos” dyskutują Francuzi od przeszło stu lat. Od wieków toczyli między soba wojny religijne i temat ten pozostał trwale wpisany w ich umysłowość. Królowie podpisywali i odwoływali edykty, reagowali filozofowie, odcisnęła swoje piętno Rewolucja i tak, aż do dziś, ludzie, wydarzenia i nowoczesność coraz bardziej utrudniają stworzenie warunków do uzyskiwania wspólnych rozwiązań, o których marzył Mazowiecki.
170 stron obejmuje wykład profesora: o Francji - chrzescijańskiej, a już laickiej, o sile wolności, o wpływie przeszłości i o zagadce przyszłości, o braterstwie, o totalitaryźmie i o Soborze Watykańskim II, o wolności religii i o mieszkaniu we wspólnej przestrzeni ...
Myślę, że warto tę książkę udostępnić polskiemu czytelnikowi. Inne są nasze polskie tradycje, epos solidarności zdaje sie odbiegać od swoich źródeł, coś znaczy fakt, że chodzimy mniej do Kościoła, w zgiełku obrazów i informacji coraz trudniej jest koncentrować się na sprawach naprawdę ważnych.
PS. Podaję francuski tytuł: „La liberté de religion dans la République – L’esprit de laïcité », wydawnictwo Odile Jacob, Paris, 15, rue Soufflot, cena 22,90 euros. „
………………..
Wczoraj, już po napisaniu tego tekstu (dla Jana Turnau, który uważa, że skoro jestem we Francji, to powinienem wiedzieć dużo o francuskim katolicyźmie), znalazłem w internecie książkę Stephena Hawkinga o historii czasu. Jest pod adresem: file:///C:/Users/bukowski/Downloads/Krotka%20Historia%20Czasu%20-%20Stephen%20W.%20Hawking.pdf
Przetłumaczony – doskonale – przez Piotra Amsterdamskiego, astronoma, pisarza i alpinisty, który zginął w roku 2008 pod szczytem Mięguszowieckim.
Hawking mówi, że Einstein nie przyjął godności prezydentury Izraela w roku 1952, bo uważał, że równia są ważniesze.
Dobrej lektury !!!